piątek, 12 kwietnia 2019

Dlaczego mówimy o waloryzacyjnej funkcji odsetek?

Dlaczego bankierzy podają argument, że odsetki nie pełnią roli waloryzacyjnej? Spotkałem się ostatnio ponownie z tym argumentem. Skąd adwokaci diabła to wzięli? Dlaczego o tym piszą? Ki diabeł?

Myślę, że dlatego że kilka lat temu podałem istotność art.358/1 §5 który uniemożliwia stosowanie waloryzacji umownej art.358/1 §2 gdy przepis szczegółowy posiada wbudowaną waloryzację. Potem argument ten trafił do raportu Rzecznika Finansowego. I stał się medialnym faktem.

Byłem jednak w błędzie, czego nikt nie wykrył. Żyjemy w dobie kryzysu myślenia krytycznego.

Fakt okazuje się być jednak urzędniczą kaczką, a nie faktem prawnym. Okazuje się, że jest to argument nieprawdziwy, a przynajmniej skrajnie nieprecyzyjny. Przepis art.358/1 §5 wcale nie mówi o wbudowanej w przepis szczegółowy waloryzacji tylko o regulacji świadczeń pieniężnych.

art.358/1 § 5. Przepisy § 2 i 3 nie uchybiają przepisom regulującym wysokość cen i innych świadczeń pieniężnych.

Jest to więc zapis traktujący o jakiejkolwiek technice kształtowania wysokości świadczenia pieniężnego. Jakiejkolwiek a nie waloryzacyjnej. Należy go rozumieć tak, że ustawodawca szanuje doniosłość przepisów szczegółowych

Tak więc argumentacja banku na temat funkcji odsetek jest płonna i bezpłodna.

Jak to kiedyś napisał A.Mleczko: Obywatelu! Nie pieprz bez sensu!

-Styczyński, Kwiecień'2019


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Pewnego razu w Polsce….

Zespół windykacji mBank zwariował. Pisze do mnie listy które mnie nie dotyczą, a przynajmniej nie dotyczą umowy którą z BRE Bank S.A. zawarł...